Rzadko jadam kupne krakersy, wydają mi się zbyt kaloryczne i niezdrowe, ale takie "domowe" to już coś zupełnie innego. Przyznam, że piekłam je pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Są o niebo lepsze od tych kupnych no i na pewno o wiele zdrowsze.
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki cukru
1 płaska łyżeczka soli
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
75 g zimnego masła
150 g startego na małych oczkach sera żółtego
1/2 szklanki wody
sól do oprószenia
Mąkę, cukier, sól, sodę wsypać do miski, masło posiekać nożem, dodać wodę oraz ser - wszystkie składniki zagnieść do uzyskania gładkiej, jednolitej masy. Owinąć w folie i włożyć na ok 30 min do zamrażalnika.
Schłodzone ciasto rozwałkować na natłuszczonej blaszce - bardzo cienko, ciasto może być wręcz przeźroczyste. Wycinamy trójkąty i układamy na blaszce, nakłuwamy każdy krakers widelcem i posypujemy solą ( zamiast soli można użyć np,papryki lub innych przypraw).
Wstawiamy do nagrzanego do 200 st C piekarnika i pieczemy od 5 do 8 minut do chwili zarumienienia się krakersów.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz