Sezon "śliwkowy" w pełni, dla mnie kojarzy się on jednak zawsze w końcówką lata.
Właśnie wczoraj był taki dzień. Deszczowy i bardziej już jesienny niż letni. Dlatego to ciasto, śliwki wciąż jednak letnie owoce, ale kruszonka na cieście z nutą cynamonu, który zawsze będzie dla mnie raczej kojarzył się z chłodem na dworze. Do tego ledwie wyczuwalna nuta anyżu i dość wyrazisty smak kardamonu plus kokos. Zwykłe ciasto, które dzięki tym dodatkom zyskało niezwykły smak.
Składniki na cisto półkruche:
600 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
kostka margaryny
200 g cukru
2 jajka + 1 żółtko
cukier wanilinowy
ok 600-700 g śliwek
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, cukrem i cukrem wanilinowym, dodać jajka i szybko zagnieść z margaryną. Gdyby ciasto było zbyt "sypkie" można dodać odrobinę śmietany.
Ciasto owijamy folią spożywczą i wkładamy do zamrażalnika.
W między czasie myjemy śliwki i dzielimy je na połówki, wyjmując pestki.
Kruszonka:
200 g mąki
200 g cukru
pół szklanki wiórków kokosowych
pół kostki masła
łyżeczka cynamonu
szczypta anyżu
kilka ziaren kardamonu ( podobnie jak anyż rozgniecione w moździerzu)
Wszystkie składniki na kruszonkę zagniatamy.
Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika, możemy je albo zetrzeć na tarce na grubych oczkach lub rozwałkować na blaszce, na wierzch układamy śliwki (skórką do dołu) na wierzch posypujemy kruszonką.
Pieczemy ok 40 minut w temp. 170-180 st. C (gdyby ciasto zbyt przypiekało się od góry można przykryć je papierem).
Po wystudzeniu obficie posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Bardzo ciekawe, i faktycznie nieco jesienne połączenie smaków. U mnie właśnie leje jak z cebra, więc takie ciacho byłoby idealne :)
OdpowiedzUsuń