Przepis na to ciasto długo czekał na swoją kolej, teraz wiem że zdecydowanie za długo. Chociaż w oryginale Pani Walewska powinna być z orzechami i powidłami śliwkowymi, ja znalazłam przepis z migdałami i dżemem porzeczkowym. A przepis pochodzi z tej strony.
Składniki na ciasto:
500 g maki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru pudru
200 g masła
6 żółtek
Wszystkie składniki zagniatamy razem, ciasto dzielimy na dwie części i odstawiamy.
Beza:
6 białek
1 i 1/2 szklanki cukru pudru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
Białka ubijamy na sztywną pianę, następnie stopniowo, małymi porcjami dodajemy cukier, a na koniec mąkę ziemniaczaną.
Dodatkowo:
słoik dżemu porzeczkowego
migdały (płatki lub tak jak u mnie całe- posiekane jedynie nożem)
Formę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy jedną część ciasta. Cienko ją rozwałkowujemy, smarujemy połową dżemu i wykładamy połowę bezy. Posypujemy migdałami.
Pieczemy w temperaturze 175 st. C przez ok 40 minut.
W ten sam sposób postępujemy z drugą połową ciasta.
Masa:
500 ml mleka
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 żółtka
3 łyżki cukru
200 g masła
kilka kropel aromatu migdałowego
Połowę mleka gotujemy z cukrem. Resztę mleka miksujemy z żółtkiem oraz mąką pszenną i ziemniaczaną dodajemy do gotującego się mleka i mieszamy do chwili aż stanie się gęste. Odstawiamy do wystudzenia.
Masło ucieramy na puszystą masę, stopniowo dodajemy zimny budyń, a na koniec aromat migdałowy.
Przestudzone placki przekładamy masą budyniową i odstawiamy na min. 3 godziny do lodówki.
Smacznego!
Mmm, apetyczna wariacja :)
OdpowiedzUsuń